Złoty wiek pocztówek: między komunikacją a sztuką
W dobie instant messengera i social mediów trudno uwierzyć, że kilkadziesiąt lat temu ludzie potrafili prowadzić zażyłe relacje, wymieniając się zaledwie kilkulinijkowymi wiadomościami na odwrocie kartoników. A jednak te niepozorne kawałki papieru przez ponad wiek kształtowały więzi międzyludzkie, dokumentowały historię i… stanowiły przedmiot pożądania kolekcjonerów.
Od austriackiego urzędnika do światowego fenomenu
Pomysł oficjalnej karty pocztowej narodził się w głowie pewnego austriackiego urzędnika pocztowego. Dr. Emmanuel Herrmann w 1869 roku zaproponował rewolucyjny sposób komunikacji – kartonik o wymiarach 14×9 cm z przedrukowanym znaczkiem. Pierwsze korespondentki kosztowały zaledwie 2 krajcary, czyli odpowiednik dzisiejszych 50 groszy.
W Polsce pierwsze pocztówki pojawiły się w 1870 roku w zaborze austriackim. Ciekawostka – początkowo władze zabraniały pisać na nich czegokolwiek poza adresem! Dopiero w 1905 roku zmieniono przepisy, pozwalając na swobodne korespondowanie. Wtedy też rozpoczęła się prawdziwa era ilustrowanych widokówek.
Rok | Wydarzenie | Ciekawostka |
---|---|---|
1869 | Pierwsza pocztówka w Austrii | Nazwana Postblatt |
1893 | Pierwsza ilustrowana pocztówka w Polsce | Widok Warszawy od strony Pragi |
1904 | Rozkwit wydawnictw pocztówkowych | W samej Warszawie działało 17 firm |
Małe arcydzieła na kartoniku
W okresie międzywojennym pocztówki osiągnęły status prawdziwych dzieł sztuki. Artyści tacy jak Zofia Stryjeńska czy Wojciech Kossak specjalnie projektowali ilustracje na potrzeby wydawnictw pocztówkowych. W modzie były szczególnie:
- Sceny rodzajowe z podhalańskimi góralami
- Karykatury polityczne
- Wizerunki aktorek i aktorów
- Reklamy lokalnych przedsiębiorstw
Najbardziej znaną serią były Widoki Polski wydawane przez Księgarnię Geograficzną Orbis. Dziś komplet tych pocztówek to prawdziwy skarb dla kolekcjonerów – na aukcjach osiąga ceny do 15 tysięcy złotych.
Pocztówka jako zwierciadło epoki
Analizując dawne pocztówki, można prześledzić zmiany obyczajowe i historyczne. W okresie I wojny światowej popularne były tzw. feldpostki – pocztówki polowe żołnierzy. Charakterystyczne dla nich były motywy patriotyczne i religijne, często z drukowanymi modlitwami.
Z kolei w latach 60. XX wieku nastąpił wysyp pocztówek turystycznych. W PRL-u były one często jedyną pamiątką z wakacji – na ich odwrocie notowano wrażenia z podróży, czasem nawet z dopiskami typu uważaj, miejscowi oszukują przy wymianie waluty.
Jak rozpoznać wartościową pocztówkę?
Dla początkujących kolekcjonerów kilka praktycznych wskazówek:
- Stan zachowania – ważne, by nie była nadmiernie zniszczona
- Data i miejsce wysłania – znacznie podnoszą wartość
- Rzadkość tematu – np. nieistniejące już budynki
- Znane wydawnictwo – Orbis, Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe
- Autograf – jeśli widnieje podpis artysty
Warto sprawdzać odwroty – czasem pod naklejonym znaczkiem kryją się dodatkowe notatki. W jednym z antykwariatów natrafiłem na pocztówkę, gdzie pod znaczkiem ktoś ukrył miłosny wyznanie – takie znalezisko to prawdziwy skarb!
Dlaczego warto zbierać pocztówki?
Oprócz oczywistych walorów kolekcjonerskich, pocztówki dają nam coś więcej – bezpośredni kontakt z przeszłością. Trzymając w dłoniach kartkę wysłaną w 1937 roku, dotykamy tego samego papieru, co jej pierwotny właściciel. Czytając odręczne notatki, słyszymy niemal głos nadawcy.
Moja ulubiona historia? Pewien kolekcjoner odnalazł na targu staroci pocztówkę wysłaną przez swojego dziadka do babci w 1946 roku. Żyli jeszcze wówczas w różnych miastach, zanim zdecydowali się na wspólne życie. Dziś ta niepozorna kartka to najcenniejsza pamiątka rodzinna.
Może warto wrócić do tradycji wysyłania pocztówek? W świecie pełnym ulotnych cyfrowych wiadomości, papierowy ślad naszej obecności nabiera szczególnej wartości. Kto wie, może za kilkadziesiąt lat twoja pocztówka stanie się eksponatem w czyjejś kolekcji…